Zapowiadał się dobrze, niektóre sceny ciekawe, ale okazał się bezsensowny. Nic siee nie wyjaśniło,a porównanie to pomarańczy to jakis absurd... skąd te istoty, dlaczego akurat Ci ludzie i te domy, no ogólnie nie lubie takich bezmyślnych wątków.
No racja, ale ja przymknąłem na te elementy oko i skupiłem się tym razem na pozytywach, czyli tym co w horrorach tego typu najważniejsze: na kilku jumpscare'ach się zwyczajnie wystraszyłem, muzyka na plus, nastrój na plus, aktorstwo na przyzwoitym poziomie. Ode mnie 7.
Taaaak, faktycznie jest w tym jakaś jakość. Ciekawie zostały pokazane te istoty, fajnie napięcie budowane było, ale ostatecznie wszystko wrzucano tak bez ładu i składu i wyjaśnienia, a los żadnego ludzkiego bohatera nie miał znaczenia. Trochę taki pokaz właśnie straszenia, robienia klimatu, ale w tym wszystkim zabrakło fabuły.
Wymyślić to można wszystko, jak później nie trzeba tego uzasadniać.
moja recka: W pewnej dzielnicy Buenos Aires dochodzi do dziwnych zjawisk:
słychać odgłosy z kanalizacji, meble same się poruszają,
dochodzi do niewyjaśnionych morderst i zaginień.
Gdy martwy chłopiec wraca z grobu do swej matki, sprawą zaczyna
zajmować się grupa ekspertów od zjawiskach paranormalnych.
Film jest dość oryginalny, dziwny, inny niż amerykańskie produkcje.
Klimat grozy działa bardzo dobrze.
Eksentrycze zachowania specjalistów sprawiają, że mamy wrażenie chorego snu
a nie realności.
Film to bardziej zbiór przerażających historii, które łączy miejsce i
eksperci od zjawisk paranormalnych,
Niestety nie dostjemny rozwiązania, wyjaśnień ani satysfakcjonującego
zakończenia. Mimo to warto obejrzeć.
Fakt że czegoś nie rozumiesz nie znaczy że jest głupie. Wszystko było dokładnie wyjaśnione, wystarczyło posłuchać
Porównanie do pomarańczy jest stąd, że są już teorie na temat multiwersów czy innych płaszczyzn wielowymiarowych. Jej chodziło o budowę, że płaszczyzny stykają się ze sobą, a nawet nakładają przez co doświadczać można rzeczy "jak nie z tego świata". Dlatego to może posłużyć również za odpowiedź skąd te istoty i czym są. Bytami z wymiaru równoległego? Światło i mrok.
Zgadzam się jednak, że nie każdy "liznął" takie tematy więc twórcy mogli zdecydowanie wydłużyć ten film o te 10 min i bardziej naświetlić ten temat.
Generalnie polecam oglądać z większym skupieniem co mówią bo ci doktorzy udzielili częściowo odpowiedzi.
"laczego akurat Ci ludzie i te domy, no ogólnie nie lubie takich bezmyślnych wątków."
Wyjaśnili. "Eksperci" wiedizeli od początku z czym mają doczynienia, jedynie prowadzili badania nad nam tym czymś. Mikroorganizmy/wirus/bakteria - może coś na wzór grzyba który przejmuje władzę nad mrówkami. Tutaj przejmują martwe/żwywe ciała ludzi, robi z nich żywiciela i podtrzymują funkcje. Film bardzo ciekawy. Trzyma w napięciu, czuć emocje. Pewne sceny przydługie i skrócenie lepiej zadzialalo by na calokształ filmu. Chętnie poznałbym dalszą część historii.