Serio 9/10???-niezłe w tym filmie są początek i w miarę końcówka.Środek to katastrofa-przeciąganie fabuły wymyślaniem głupot,które można było pokazać w kilka minut.Miało być dramatycznie,a zachowanie całej trójki wyszło irytująco-
-Gruzin-już po chwili od jego pojawienia było wiadomo,że będzie dążył do przelecenia blondyny,ale zabierał się za to,jak pies do jeża,najpierw wąchanie majtek,a później chyba myślał,że jest w klubie ze striptizem.Na koniec zostawia ich żywych,ba jeszcze budzi Chrisa wygłaszając przemowę-litości.
-blondi-stoi w dole ze szpadlem w ręku i glińdzi z siedzącym Gruzinem i tak czekam i czekam kiedy go machnie...w końcu tak machnęła,że 3 latek zrobiłby to z większą siłą.
-Chris-miał dubeltówkę w ręku i zabierał się do strzału,jak...Gruzin do gwałtu.Zwłaszcza,że stoją od siebie zaledwie kilka metrów i ślepiec trafiłby w Gruzina.Taki zakochany,a twardo stał na minie nawet podczas gwałtu,choć trzeba przyznać dzielnie dzierżył dubeltówkę w pogotowiu.Przychodzi z zamiarem zemsty,bo raczej po co tam był pierwszym razem i odchodzi umawiając się na randez-vous z Gruzinem.A jaki był zaskoczony po zastrzeleniu dziewczyny,a pociągał za cyngiel wcześniej do niej kilka razy.
Zamiast wkurzającego przeciągania akcji na polanie z Gruzinem to twórcy powinni na to poświęcić dużo mniej czasu,a znaleźć takowy na zemstę na chłopaku dziewczyny i jego kamracie.
Pierwsze pół godziny zapowiadało,że możemy mieć do czynienia z czymś zaskakująco dobrym,ale niestety tak nie było...