Oklepany temat. Zero zaskoczenia. Zaskakujące zakończenie? Chyba żartujecie. Policyjni detektywi, którzy nie zauważyliby kartki ze zdjęciem mordercy przyczepionej pinezką do swojego tyłka.
Żenua
Starta czasu. Dużo bardziej trzyma w napięciu "Sypiając z wrogiem" z tamtego okresu.