W maju
Clint Eastwood świętował 90 urodziny. Żywa legenda kina nie skorzystała z tej okazji, by przejść na emeryturę. Jak podaje portal Deadline,
Eastwood przymierza się do realizacji kolejnego filmu. Podobnie jak w przypadku przedostatniego swojego dzieła - "
Przemytnika" - będzie nie tylko reżyserem, ale również jedną z gwiazd.
Film nosi tytuł "Cry Macho" i będzie ekranizacją powieści N. Richarda Nasha. Będzie to opowieść o starcu, który kiedyś był gwiazdą rodeo i hodowcą koni. Teraz przyjmuje zadanie od swojego dawnego szefa. Ma sprowadzić do domu syna mężczyzny, który przebywa z matką-alkoholiczką. Kiedy bohater przemierza wraz z chłopcem bezdroża Meksyku w podróży powrotnej do Teksasu, czekać ich będzie sporo wyzwań. Dla starca będzie to ostatnia być może w życiu okazja odkupienia, kiedy będzie uczył chłopca, jak być dobrym mężczyzną.
Scenariusz przygotowali Nash i
Nick Schenk, który z
Eastwoodem współpracował już przy filmach "
Gran Torino" i "
Przemytnik". Całość powstanie dla Warner Bros.