Wiek XVII nie miał większego literackiego talentu i bardziej bulwersującego skandalisty w jednej osobie. John Wilmot (Johnny Depp), hrabia Rochester, sławę rozpustnika na dworze angielskiego króla, Karola II (John Malkovich), zyskał sobie bluźnierczymi sztukami i życiem pełnym erotycznych i awanturniczych ekscesów. "Rozpustnik" to historia ostatnich lat życia największego buntownika czasów przed Jamesem Deanem.
The Libertyne znaczy to samo co rozpustnik? Otóż nie. W języku polskim istnieje odpowiednik tego angielskiego słowa, jakże oczywisty odpowiednik- libertyn (na samą myśl o tym przeszły mnie dreszcze;). Ale czy taki tytuł przyciągnąłby ludzi do kina? Zastanawiam się, ile osób na dziesięć wiedziałoby czym jest...
Johnny Depp jak zwykle przeszedł samego siebie. Film bardzo dobry, niesamowity klimat i świetnie ukazane losy Johna Wilmot. Przedstawione problemy oraz portrety postaci jak najbardziej odnoszą się do współczesnej sylwetki człowieka.
Ten i sporo innych tekstów stanowią małe perełki przewijające się przez film. Film szorstki, chwilami demoniczny i chyba nie do końca wiernie oddający realia elity rządzącej ówczesną Anglią (z drugiej strony – wyraźnie drobiazgowo, pedantycznie wręcz nakręcony, ale wg schematu twórcy).
Ale to wszystko nie ważne, gdyż...
sięgnęłam po ten film ze względu na Johnnego i w takim wydaniu nie widziałam go nigdy wcześniej! całkiem inna odsłona.. oglądałam z przyjemnością jednak ciągle chciało mi się śmiać widząc Deppa w tej roli ;d noo ale film na plus